O pisaniu
Jedynie wtedy czuję się winna, kiedy mija dzień a ja nic nie napisałam.
Właściwie to pisanie ani nie zaczyna się ani nie kończy na tym etapie.
Poprawniej byłoby powiedzieć, że to się nigdy nie zaczyna i nigdy nie kończy, i we śnie i na jawie, i w czasie zmywania naczyń, czy podlewania roślin, podczas filmu lub wieczoru spędzanego w teatrze – pisanie jest jak mój Rzym, do którego prowadzą wszystkie drogi mojego umysłu i serca.
„Noffey Haneffesh” jest najnowszą z moich książek: Kiedy była dzieckiem.
*******************************************
Tłumaczenie z angielskiego: Natalia
0 Comments:
Post a Comment
<< Home